WERSJA PREMIUM:


Tu jesteś:




Menu:




Tabele stron

Teksty LG
Teksty Monastycznej LG
Teksty Liturgia Horarum



Internetowa Liturgia Godzin
Wesprzyj rozwój serwisu

OKTAWA WIELKANOCY

Kolor szat:
Środa, 23 kwietnia 2025
I tydzień psałterza
ŚRODA W OKTAWIE WIELKANOCY

Godzina Czytań
(monastyczna LG)



K. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
W. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze,
i na wieki wieków. Amen. Alleluja.

Powyższe teksty opuszcza się, jeśli tę Godzinę poprzedza Wezwanie.


Wszechmocny Królu wieczności
I Synu Ojca jedyny,
Stworzyłeś w raju człowieka
Na wzór Twojego obrazu.

A kiedy upadł zwiedziony
Dawnego wroga podstępem,
Przyszedłeś w ludzkiej postaci,
Z Dziewicy biorąc swe ciało.

Dla zjednoczenia nas z Bogiem
Ty sam człowiekiem się stałeś
I w chrzcie odnawiasz swe dzieło
Zmywając winy grzeszników.

Z miłości ku człowiekowi
Przyjąłeś mękę krzyżową
I jako cenę zbawienia
Przelałeś krew swoją świętą.

Gdy żywy z grobu powstałeś,
Wywyższył Ciebie Twój Ojciec,
A my wierzymy z ufnością,
Że z Tobą zmartwychwstaniemy.

O stań się, Jezu, dla duszy
Radością Paschy wieczystej
I nas, wskrzeszonych Twą mocą,
Do swego przyłącz orszaku.

Niech Ciebie, Panie promienny,
Powstały z martwych po męce,
I Twego Ojca i Ducha
Wysławia rzesza zbawionych. Amen.


Ant. Godzien jest Baranek zabity wziąć potęgę, * mądrość, cześć i chwałę, / alleluja.

Psalm 78 A
Dzieje narodu szkołą służby Bożej
Stało się to wszystko, aby mogło posłużyć za przykład dla nas (1 Kor 10, 6)

Słuchaj, mój ludu, nauki mojej, *
nakłońcie wasze uszy na słowa ust moich;
Do przypowieści otworzę me usta, *
wyjawię tajemnice zamierzchłego czasu.
Tego, cośmy usłyszeli i poznali †
i co nam opowiedzieli nasi ojcowie, *
nie będziemy ukrywać przed ich synami.
Opowiemy przyszłemu pokoleniu †
chwałę Pana i Jego potęgę *
i cuda, których dokonał.
Albowiem nadał w Jakubie przykazania *
i ustanowił Prawo w Izraelu,
Aby to, co zlecił naszym ojcom, *
przekazali swym synom.
Aby wiedziało przyszłe pokolenie, *
synowie, którzy się narodzą,
Że mają pokładać nadzieję w Bogu †
i nie zapominać dzieł Bożych, *
lecz strzec Jego poleceń.
A niech nie będą jak ich ojcowie *
pokoleniem opornych buntowników,
Pokoleniem, którego serce jest niestałe, *
a duch nie dochowuje wierności Bogu.
Synowie Efraima uzbrojeni w łuki *
zostali rozproszeni w dniu bitwy.
Nie zachowali przymierza z Bogiem *
i nie chcieli postępować według Jego Prawa.
Zapomnieli o Jego dziełach *
i o cudach, które im okazał.
Na oczach ich ojców uczynił cuda, *
w ziemi egipskiej, na polach Soanu.
Morze rozdzielił, by ich przeprowadzić, *
wody ustawił jak groble.
We dnie prowadził ich obłokiem, *
a przez całą noc blaskiem ognia.
Rozłupał skały w pustyni *
i jak wodną głębiną obficie ich napoił.
I wydobył ze skały strumienie, *
sprawił, że wody spłynęły jak rzeki.
Lecz nadal grzeszyli przeciw Niemu, *
obrażali na pustyni Najwyższego.
Na próbę wystawiali w sercach swoich Boga, *
żądając strawy dla swego łakomstwa.
Mówili przeciw Bogu: "Czyż Bóg potrafi *
stół zastawić na pustyni?"
Oto w skałę uderzył, *
popłynęły wody i trysnęły strumienie.
"Czy także potrafi dać chleba *
albo przygotować mięso swemu ludowi?"
Gdy Pan to usłyszał, zapłonął gniewem †
i przeciw Jakubowi rozgorzał ogień, *
gniew przeciw Izraelowi wybuchnął,
Bo nie uwierzyli Bogu *
i nie zaufali Jego pomocy.
Jednak z góry wydał rozkaz chmurom *
i bramę nieba otworzył.
Jak deszcz spuścił mannę do jedzenia, *
podarował im chleb niebieski.
Spożywał człowiek chleb aniołów, *
zesłał im jadła do syta.
Wzbudził na niebie wiatr od wschodu, *
mocą swą przywiódł wiatr południowy
I zesłał na nich mięso jak chmurę pyłu, *
ptaki skrzydlate jak morski piasek.
Sprawił, że pospadały na ich obóz, *
dokoła ich namiotów.
Jedli więc i nasycili się w pełni, *
głód ich zaspokoił.
Jeszcze nie nasycili swego pożądania, *
pokarm był jeszcze w ich ustach,
Gdy się rozżarzył przeciw nim gniew Boży, †
zabił ich dostojników, *
powalił młodzież Izraela.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Psalm 78 B

Jednakże nadal grzeszyli *
i nie wierzyli Jego cudom.
Szybko ich dni zakończył *
i lata ich nagłą zagładą.
Gdy ich zabijał, wtedy Go szukali, *
nawróceni garnęli się do Boga.
Przypominali sobie, że Bóg jest ich opoką, *
że Bóg Najwyższy jest ich Zbawicielem.
Lecz oszukiwali Go swymi ustami *
i kłamali Mu swoim językiem.
Ich serce nie było Mu wierne, *
w przymierzu z Nim nie byli stali.
On jednak będąc miłosiernym *
odpuszczał im winę i nie zatracał.
Gniew swój często powściągał *
i powstrzymywał swoje oburzenie.
Pamiętał bowiem, że są tylko ciałem, *
powiewem, co przemija i nie wraca.
Ileż razy drażnili Pana na pustyni *
i zasmucali Go na pustkowiu!
Często wystawiali Boga na próbę, *
gniewali Świętego Izraela.
Nie pamiętali o Jego mocy, *
o dniu, w którym ich wybawił z rąk przeciwników,
Gdy uczynił w Egipcie swe znaki *
i swoje cuda na polach Soanu.
Kiedy ich rzeki w krew zamienił *
i strumienie, aby pić nie mogli.
Nasłał na nich muchy, aby ich kąsały, *
i żaby, które ich gnębiły.
Zbiory ich wydał owadom, *
a owoc ich pracy szarańczy.
Gradem poraził ich winnice, *
a szronem ich sykomory.
Ich bydło wydał na pastwę zarazy, *
na pastwę choroby ich trzody.
Zesłał na nich swój gniew gorejący: †
oburzenie, zapalczywość i udrękę, *
orszak zwiastunów klęski.
Gniewowi swemu otworzył drogę, †
od śmierci ich nie zachował, *
a życie ich wydał zarazie.
I poraził w Egipcie wszystko pierworodne, *
pierwsze płody w namiotach Chamitów.
Lud swój wyprowadził jak owce *
i wiódł ich przez pustynię jak trzodę.
Wiódł ich bezpiecznie, tak że się nie bali, *
a wrogów ich przykryło morze.
Wprowadził ich do ziemi swej świętej, *
na górę, którą zdobyła Jego prawica.
Wygnał przed nimi narody †
i sznurem dziedzictwo im wymierzył, *
w namiotach pogan osadził plemiona Izraela.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Psalm 78 C

Oni zaś na próbę wystawiali i drażnili Boga Najwyższego *
i Jego przykazań nie strzegli.
Odstępowali zdradziecko, jak ich ojcowie, *
byli niepewni, jak łuk, który zawodzi.
Rozgniewali Go swoim bałwochwalstwem na wzgórzach, *
wzniecali Jego zazdrość rzeźbionymi bożkami.
Bóg usłyszał i zapłonął gniewem *
i gwałtownie odepchnął Izraela.
Porzucił mieszkanie w Szilo, *
przybytek, gdzie mieszkał wśród ludzi.
Oddał swoją moc w niewolę, *
a swoją chwałę w ręce nieprzyjaciół.
Wydał pod miecz swój naród, *
na swoje dziedzictwo gniewem wybuchnął.
Młodzieńców ich pochłonął ogień, *
a ich pannom nie śpiewano weselnych pieśni.
Ich kapłani poginęli od miecza *
i nie mogły lamentować ich wdowy.
Pan ocknął się jakby ze snu, *
jak wojownik zmożony winem,
I uderzył na tyły swoich nieprzyjaciół, *
okrył ich wiecznym wstydem.
Odrzucił namiot Józefa, *
nie wybrał szczepu Efraima,
Lecz wybrał pokolenie Judy, *
górę Syjon, którą umiłował.
I wzniósł świątynię swoją, wysoką jak niebo, *
jak ziemia, którą umocnił na wieki.
Wybrał Dawida, swego sługę, †
zabrał go z owczej zagrody, *
wezwał go od karmiących owiec,
By pasł Jakuba, lud Jego, *
i Izraela, Jego dziedzictwo.
On nimi rządził w prawości swego serca *
i roztropnie wiódł swoimi rękami.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Godzien jest Baranek zabity wziąć potęgę, / mądrość, cześć i chwałę, / alleluja.

K. Niebo i ziemia się cieszą, alleluja.
W. Ze zmartwychwstania Twojego, Chryste, alleluja.



Z Pierwszego Listu
świętego Piotra Apostoła
2, 11-25


Umiłowani! Proszę, abyście jak obcy i przybysze powstrzymywali się od cielesnych pożądań, które walczą przeciwko duszy. Postępowanie wasze wśród pogan niech będzie dobre, aby przyglądając się dobrym uczynkom wychwalali Boga w dniu nawiedzenia za to, czym oczerniają was jako złoczyńców.
Bądźcie poddani każdej ludzkiej zwierzchności ze względu na Pana: czy to królowi jako mającemu władzę, czy to namiestnikom jako przez niego posłanym celem karania złoczyńców, udzielania zaś pochwały tym, którzy dobrze czynią. Taka bowiem jest wola Boża, abyście przez dobre uczynki zmusili do milczenia niewiedzę ludzi głupich. Jak ludzie wolni postępujcie, nie jak ci, dla których wolność jest usprawiedliwieniem zła, ale jak niewolnicy Boga. Wszystkich szanujcie, braci miłujcie, Boga się bójcie, czcijcie króla!
Niewolnicy! Z całą bojaźnią bądźcie poddani panom nie tylko dobrym i łagodnym, ale również surowym. To się bowiem podoba Bogu, jeżeli ktoś ze względu na sumienie uległe Bogu znosi smutki i cierpi niesprawiedliwie. Co bowiem za chwała, jeżeli przetrzymacie chłostę jako grzesznicy? - Ale to się Bogu podoba, jeżeli dobrze czynicie, a przetrzymacie cierpienia.
Do tego bowiem jesteście powołani. Chrystus przecież również cierpiał za was i zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami. On grzechu nie popełnił, a w Jego ustach nie było podstępu. On, gdy Mu złorzeczono, nie złorzeczył, gdy cierpiał, nie groził, ale oddawał się Temu, który sądzi sprawiedliwie. On sam, w swoim ciele poniósł nasze grzechy na drzewo, abyśmy przestali być uczestnikami grzechów, a żyli dla sprawiedliwości - Krwią Jego zostaliście uzdrowieni. Błądziliście bowiem jak owce, ale teraz nawróciliście się do Pasterza i Stróża dusz waszych.



K. Chrystus cierpiał za nas i pozostawił wam wzór.
W. Abyście szli za Nim Jego śladami, / alleluja.
K. On sam, w swoim ciele poniósł nasze grzechy, abyśmy przestali być uczestnikami grzechu, a żyli dla sprawiedliwości.
W. Abyście szli za Nim Jego śladami, / alleluja.


Ant. Odkupieni jesteście * drogocenną krwią Baranka niepokalanego i bez skazy, / alleluja.

Psalm 12
Przeciw zakłamaniu
Ze względu na biednych Ojciec raczył posłać Syna (św. Augustyn)

Ratuj nas, Panie, bo braknie pobożnych, *
znikła wierność wśród ludzi.
Wszyscy okłamują swych bliźnich, *
z obłudą w sercu mówią podstępnymi wargami.
Niech Pan wygubi wszystkie podstępne wargi *
i języki skłonne do zuchwalstwa,
Tych, którzy mówią: "Naszą siłą język, †
usta nasze nam służą, *
któż jest naszym panem?"
Pan mówi: "Teraz powstanę, †
wobec utrapienia pokornych i jęku ubogich, *
dam zbawienie temu, który go pożąda".
Słowa Pana są szczere, †
wypróbowane srebro bez domieszki ziemi, *
siedmiokroć oczyszczone.
Ty nas zachowasz, Panie, *
na wieki nas ustrzeżesz od tego pokolenia.
Występni krążą dokoła, *
gdy nikczemność bierze górę wśród ludzi.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Psalm 42
Tęsknota za Bogiem i świątynią
Kto odczuwa pragnienie, niech przyjdzie; kto chce, niech wody życia zaczerpnie (Ap 22, 17)

Jak łania pragnie wody ze strumieni, *
tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże.
Dusza moja Boga pragnie, Boga żywego, *
kiedyż więc przyjdę i ujrzę oblicze Boże?
Łzy są moim chlebem we dnie i w nocy; *
"Gdzie jest twój Bóg?" pytają mnie co dzień.
Rozpływa się we mnie moja dusza, *
gdy wspominam, jak z tłumem kroczyłem do Bożego domu
W świątecznym orszaku, *
wśród głosów radości i chwały.
Czemu zgnębiona jesteś, duszo moja, *
i czemu trwożysz się we mnie?
Ufaj Bogu, bo jeszcze wysławiać Go będę: *
On zbawieniem mojego oblicza i moim Bogiem!
A we mnie samym dusza przygnębiona, †
przeto wspominam Cię z ziemi Jordanu, *
z ziemi Hermonu i góry Misar.
Głębia przyzywa głębię hukiem wodospadów. *
Wszystkie Twe nurty i fale nade mną się przewalają.
Niech Pan udzieli mi we dnie swej łaski, †
a w nocy będę Mu śpiewał, *
będę sławił Boga mego życia.
Mówię do Boga: Opoko moja, czemu zapominasz o mnie? *
Czemu chodzę smutny, gnębiony przez wroga?
Kości we mnie się kruszą, *
gdy lżą mnie przeciwnicy,
Czemu zgnębiona jesteś, duszo moja, *
i czemu trwożysz się we mnie?
Ufaj Bogu, bo jeszcze wysławiać Go będę: *
On zbawieniem mojego oblicza i moim Bogiem!
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Psalm 84
Szczęście mieszkańca świątyni
Nie mamy tutaj trwałego miasta, ale szukamy tego, które ma przyjść (Hbr 13, 14)

Jak miłe są Twoje przybytki, *
Panie Zastępów!
Dusza moja stęskniona pragnie przedsionków Pańskich, *
serce moje i ciało radośnie wołają do Boga żywego.
Nawet wróbel znajduje swój dom, a jaskółka gniazdo, †
gdzie złoży swe pisklęta: *
przy ołtarzach Twoich, Panie Zastępów, Królu mój i Boże!
Szczęśliwi, którzy mieszkają w domu Twoim, Panie, *
nieustannie wielbiąc Ciebie.
Szczęśliwi, których moc jest w Tobie, *
którzy zachowują ufność w swym sercu.
Przechodząc suchą doliną, w źródła ją zamieniają, *
a wczesny deszcz błogosławieństwem ją okryje.
Mocy im będzie przybywać, *
ujrzą na Syjonie Boga nad bogami.
Panie Zastępów, usłysz modlitwę moją, *
nakłoń ucho, Boże Jakuba.
Spójrz, Boże, tarczo nasza, *
wejrzyj na twarz Twojego pomazańca.
Doprawdy, dzień jeden w przybytkach Twoich *
lepszy jest niż innych tysiące.
Wolę stać w progu domu mojego Boga *
niż mieszkać w namiotach grzeszników.
Bo Pan Bóg jest słońcem i tarczą, †
On hojnie darzy łaską i chwałą, *
nie odmawia dobrodziejstw żyjącym nienagannie.
Panie Zastępów, *
szczęśliwy człowiek, który ufa Tobie!
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Odkupieni jesteście drogocenną krwią Baranka niepokalanego i bez skazy, / alleluja.

K. Bóg wskrzesił Pana, alleluja.
W. I nas także wskrzesi swoją mocą, alleluja.



Z Homilii paschalnej starożytnego autora
(Mowa 35, 6-9)

Chrystus twórcą zmartwychwstania i życia

Rozważając szczęście przywróconego zbawienia Paweł apostoł woła: "Tak jak przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech śmierć, tak też przez Jezusa Chrystusa zbawienie zostało przywrócone światu". I mówi jeszcze: "Pierwszy człowiek z ziemi - ziemski, drugi Człowiek - z nieba".
Następnie zaś dodaje: "i jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka, tak też nosić będziemy wyobrażenie człowieka niebieskiego". To znaczy: nosihśmy piętno grzechu, teraz zaś zostaliśmy przyjęci przez Boga, odkupieni, odnowieni, oczyszczeni i dostąpiliśmy zbawienia w Chrystusie. Albowiem jak mówi ten sam Apostoł, Chrystus jest naszym zbawieniem. W Nim jest zmartwychwstanie i życie. Ci zaś, którzy należą do Chrystusa, to znaczy żyją Jego życiem, czerpią nadzieję z Jego zmartwychwstania. Oni także razem z Nim posiądą obiecaną Tak więc męka Zbawiciela jest życiem i zbawieniem naszym. Dlatego zechciał On umrzeć za nas, abyśmy wierząc w Niego, mogli żyć wiecznie. Stał się na krótko jednym z nas, byśmy dostąpiwszy obiecanej nam nieśmiertelności, mogli z Nim żyć już na zawsze.
Taka jest, mówię, łaska niebiańskich tajemnic, taki dar Paschy, taka upragniona doroczna uroczystość, taki początek odrodzenia wszystkiego.
Dzisiaj zrodzeni przez Kościół w życiodajnym zdroju, niewinni jak dzieci głośno się radują z czystego sumienia. Dzisiaj nieskazitelni ojcowie i skromne matki otrzymują dzięki wierze nowe niezliczone potomstwo.
Dzisiaj zakwitło drzewo wiary i płoną świece przy źródle życia. Dzisiaj wybrani dostępują uświęcenia łaską wysłużoną przez Chrystusa i są nakarmieni przesławnym sakramentem duchowych tajemnic.
Dzisiaj przyjęci do wspólnoty jednego ludu Bożego, w łonie świętego Kościoła, wielbią moc i jedność Trójcy śpiewając razem z prorokiem psalm tej uroczystości: "Oto dzień, który Pan uczynił, radujmy się w nim i weselmy".
Lecz o jaki to dzień chodzi? Tym dniem jest nasz Pan, Jezus Chrystus; On, który jest początkiem życia i źródłem światła, sam będąc światłością; On, który sam o sobie powiedział: "Ja jestem światłością, a ten, kto chodzi za dnia, nie potknie się". To znaczy: ten, kto idzie we wszystkim za Chrystusem, dojdzie za Nim bezpiecznie do źródła wiekuistego światła. O to Chrystus prosił Ojca, kiedy jeszcze był na tym świecie: "Ojcze, chcę, aby także ci, których mi dałeś, byli ze mną tam, gdzie ja jestem; aby jak Ty, Ojcze, we mnie, a ja w Tobie, i oni stanowili jedno w nas".



W. Pierwszy człowiek z ziemi - ziemski. Drugi Człowiek - z nieba.
W. A jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka, / tak też nosić będziemy obraz Człowieka niebieskiego, alleluja.
K. Jaki ów ziemski, tacy i ziemscy; jaki Ten niebieski, tacy i niebiescy.
W. A jak nosiliśmy obraz ziemskiego człowieka, / tak też nosić będziemy obraz Człowieka niebieskiego, alleluja.



Módlmy się. Boże, Ty co roku dajesz nam przeżywać radość z uroczystości zmartwychwstania Pańskiego, spraw łaskawie, abyśmy przez gorliwy udział w liturgii * doszli do szczęścia wiecznego. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.


We wspólnym odprawianiu oficjum:

K. Błogosławmy Panu.
W. Bogu niech będą dzięki.

Dalej - Jutrznia

Wydawnictwo Benedyktynów - Tyniec

Wyślij do nas maila

STRONA GŁÓWNA
TEKSTY ILG | OWLG | LITURGIA HORARUM | KALENDARZ LITURGICZNY | DODATEK | INDEKSY | POMOC
CZYTELNIA | ANKIETA | LINKI | WASZE LISTY | CO NOWEGO?

 Teksty Monastycznej Liturgii Godzin - © Copyright by Wydawnictwo Benedyktynów - Tyniec

Opracowanie i edycja - © Copyright by ILG