WERSJA PREMIUM:


Tu jesteś:




Menu:
Internetowa Liturgia Godzin
Wesprzyj rozwój serwisu

W archidiecezji katowickiej i w diecezji świdnickiej:

Kolor szat:
Czwartek, 22 maja 2025
ŚWIĘTYCH MĘCZENNIKÓW
KRZYSZTOFA MAGALLANESA, PREZBITERA,
I TOWARZYSZY
Wspomnienie dowolne

Godzina Czytań
(monastyczna LG)



K. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
W. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze,
i na wieki wieków. Amen. Alleluja.

Powyższe teksty opuszcza się, jeśli tę Godzinę poprzedza Wezwanie.


Pójdźcie, wszystkie narody,
Wysławiać wielkość Boga,
Jego święty majestat
I dobroć niepojętą.

Jezus, Słowo Wcielone,
By zbawić świat upadły,
Cierpiał za nas na krzyżu
I umarł w opuszczeniu.

Dnia trzeciego zmartwychwstał
Zwycięzca zła i śmierci,
Odtąd żyje na wieki
I trwa w Kościele swoim.

Duchem prawdy i łaski
Napełnia swoich wiernych,
Których w zdroju paschalnym
Uwolnił z mocy grzechu.

Własnym Ciałem ich karmi,
By nie ustali w drodze,
W sercach Jemu posłusznych
Roznieca żar miłości.

Bogu w Trójcy Jednemu
Niech będzie cześć i chwała;
Ojcu z Synem i Duchem
Śpiewajmy Alleluja! Amen.


Ant. Bóg wskrzesił Chrystusa z martwych * i obdarzył Go chwałą, / aby wasza wiara i nadzieja w Nim były, / alleluja.

Psalm 59, 2-6a. 10-11. 17-18
Przeciw wrogom
Niech te słowa Zbawiciela pouczą wszystkich o miłości ku Jego Ojcu (Euzebiusz z Cezarei)

Od nieprzyjaciół moich wyzwól mnie, mój Boże, *
broń mnie od tych, którzy przeciw mnie powstają.
Wybaw mnie od złoczyńców *
i od mężów dyszących zemstą.
Bo oto czyhają na me życie, *
spiskują przeciw mnie mocarze.
A we mnie nie ma zbrodni ani grzechu, Panie, *
bez mojej winy tu biegną, by mnie napastować.
Obudź się, wyjdź mi na spotkanie i zobacz, *
bo Ty, Panie, Boże Zastępów, jesteś Bogiem Izraela.
Na Ciebie będę baczył, Mocy moja, *
bo Ty, Boże, jesteś moją warownią.
Wychodzi mi naprzeciw Bóg w swojej łaskawości, *
Bóg sprawia, że mogę patrzeć na klęskę mych wrogów.
Opiewać będę Twoją potęgę *
i rankiem będę się weselić z Twojej łaskawości,
Bo stałeś się dla mnie warownią *
i ucieczką w dniu mego ucisku.
Będę śpiewać Tobie, Mocy moja, †
bo Ty, Boże, jesteś moją warownią, *
mój łaskawy Boże.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Psalm 60
Modlitwa po klęsce
Na świecie doznacie ucisku, ale miejcie odwagę: Jam zwyciężył świat (J 16, 33)

Odrzuciłeś nas i złamałeś, Boże, *
rozgniewałeś się, lecz powróć do nas!
Wstrząsnąłeś i rozdarłeś ziemię, *
ulecz jej rozdarcia, albowiem się chwieje.
Ludowi Twemu zgotowałeś los twardy, *
napoiłeś nas winem, które moc odbiera.
Dla tych, którzy Ci służą, znak postawiłeś, *
by uciekali przed łukiem.
Aby ocaleli, których Ty miłujesz, *
wspomóż nas Twoją prawicą i wysłuchaj.
Bóg przemówił w swojej świątyni: †
"Będę się radował i podzielę Sychem, *
a dolinę Sukkot wymierzę.
Do Mnie należy Gilead i ziemia Manassesa, †
Efraim jest szyszakiem mej głowy, *
Juda moim berłem.
Moją misą do mycia jest Moab, †
na Edomie mój but postawię, *
zatriumfuję nad Filisteą".
Któż mnie wprowadzi do miasta warownego? *
Któż mnie doprowadzi aż do Edomu?
Czyż nie Ty, Boże, który nas odrzuciłeś *
i już nie wychodzisz z naszymi wojskami?
Daj nam pomoc przeciw nieprzyjacielowi, *
bo ludzkie wsparcie jest zawodne.
Dokonamy w Bogu czynów pełnych mocy, *
a On podepcze naszych nieprzyjaciół.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Psalm 2
Mesjasz Król zwycięski
Zeszli się rzeczywiście przeciw świętemu Słudze Twemu, Jezusowi, którego namaściłeś (Dz 4, 27)

Dlaczego się burzą narody, *
czemu ludy żywią daremne zamysły?
Buntują się królowie ziemi †
i władcy wraz z nimi spiskują *
przeciw Panu i Jego Pomazańcowi:
"Stargajmy ich pęta, *
a więzy precz odrzućmy od siebie!"
Śmieje się Ten, który mieszka w niebie, *
Pan się z nich naigrawa,
A potem do nich mówi w gniewie swoim *
i w swej zapalczywości wzbudza w nich trwogę:
"Oto Ja ustanowiłem swego Króla *
na Syjonie, świętej górze mojej".
Wyrok Pański ogłoszę: †
On rzekł do mnie: "Tyś jest moim Synem, *
Ja dzisiaj zrodziłem Ciebie.
Żądaj, a dam Ci w dziedzictwo narody *
i krańce ziemi w posiadanie Twoje.
Żelazną rózgą będziesz nimi rządził, *
skruszysz ich jak gliniane naczynie".
A teraz, królowie, zrozumcie, *
nauczcie się, sędziowie ziemi:
Służcie Panu z bojaźnią, *
z drżeniem całujcie Mu stopy,
Bo jeśli gniewem zapłonie, wejdziecie na drogę zagłady, †
gdyż gniew Jego prędko wybucha. *
Szczęśliwi wszyscy, którzy Mu ufają.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Bóg wskrzesił Chrystusa z martwych / i obdarzył Go chwałą, / aby wasza wiara i nadzieja w Nim były, / alleluja.

K. Chrystus powstawszy z martwych już więcej nie umiera, alleluja.
W. Śmierć już nad Nim nie ma władzy, alleluja.



Z Księgi Apokalipsy
21, 9-27


Przyszedł jeden z siedmiu aniołów, co mają siedem czasz pełnych siedmiu plag ostatecznych, i tak się do mnie odezwał: "Chodź, ukażę ci Oblubienicę, Małżonkę Baranka".
I uniósł mnie w zachwyceniu na górę wielką i wyniosłą, i ukazał mi Miasto Święte - Jeruzalem, zstępujące z nieba od Boga, mające chwałę Boga. Źródło jego światła podobne do kamienia drogocennego, jakby do jaspisu o przejrzystości kryształu. Miało ono mur wielki a wysoki, miało dwanaście bram, a na bramach dwunastu aniołów i wypisane imiona, które są imionami dwunastu pokoleń synów Izraela. Od wschodu trzy bramy i od północy trzy bramy, i od południa trzy bramy, i od zachodu trzy bramy. A mur Miasta ma dwanaście warstw fundamentu, a na nich dwanaście imion dwunastu Apostołów Baranka.
A ten, który mówił ze mną, miał złotą trzcinę jako miarę, by zmierzyć Miasto i jego bramy, i jego mur. A Miasto układa się w czworobok, a długość jego tak wielka jest, jak i szerokość. I zmierzył Miasto trzciną poprzez dwanaście tysięcy stadiów: długość, szerokość i wysokość jego są równe.
I zmierzył jego mur - sto czterdzieści cztery łokcie: miara, którą ma anioł, jest miarą człowieka: A mur jego jest zbudowany z jaspisu, a Miasto - to czyste złoto do szkła czystego podobne.
A warstwy fundamentu pod murem Miasta zdobne są wszelakim drogim kamieniem. Warstwa pierwsza - jaspis, druga - szafir, trzecia - chalcedon, czwarta - szmaragd, piąta - sardoniks, szósta - krwawnik, siódma - chryzolit, ósma - beryl, dziewiąta - topaz, dziesiąta - chryzopraz, jedenasta - hiacynt, dwunasta - ametyst.
A dwanaście bram to dwanaście pereł: każda z bram była z jednej perły. I rynek Miasta to czyste złoto jak szkło przeźroczyste.
A świątyni w nim nie dojrzałem, bo jego świątynią jest Pan Bóg wszechmogący oraz Baranek. I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą - Baranek. I w jego świetle będą chodziły narody, i wniosą do niego królowie ziemi swój przepych. I za dnia bramy jego nie będą zamknięte, bo już nie będzie tam nocy.
I wniosą do niego przepych i skarby narodów. A nic nieczystego do niego nie wejdzie ani ten, co popełnia ohydę i kłamstwo, lecz tylko zapisani w księdze życia Baranka.



K. Twoje ulice, Jeruzalem, będą wyłożone szczerym złotem / i będą śpiewać w tobie pieśń radości.
W. A wszystkie twoje domy zawołają: Alleluja!
K. Wspaniałym światłem zajaśniejesz i wszystkie krańce ziemi złożą ci pokłon.
W. A wszystkie twoje domy zawołają: Alleluja!


Ant. Stworzenie zostało wyzwolone * do wolności chwały synów Bożych, / alleluja.

Psalm 9
Dziękczynienie za zwycięstwo
"I znowu przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych"

Chwalić Cię będę, Panie, całym sercem moim, *
opowiem wszystkie cudowne Twe dzieła.
Cieszyć się będę i radować Tobą, *
zaśpiewam psalm na cześć Twego imienia, Najwyższy.
Bo ustępują moi wrogowie, *
padają i giną przed Twoim obliczem.
Tyś sądu mojego się podjął i sprawy, *
zasiadłeś na tronie jako sędzia sprawiedliwy.
Rozgromiłeś pogan, wygubiłeś grzeszników, *
na wieki wymazałeś ich imię.
Upadek wrogów wieczystą ich ruiną, *
przepadła pamięć o miastach zburzonych przez Ciebie.
A Pan zasiada na wieki, *
przygotował swój tron, by sądzić.
Sam będzie sądził świat sprawiedliwie, *
rozstrzygał bezstronnie sprawy narodów.
Schronienie w Panu znajdzie uciśniony, *
ucieczkę w czasie utrapienia.
Ufają Tobie znający Twe imię, *
bo nie opuszczasz, Panie, tych, co Cię szukają.
Psalm śpiewajcie Panu, który mieszka na Syjonie, *
głoście Jego dzieła wśród narodów,
Bo mściciel krwi pamięta o nich, *
nie zapomniał wołania ubogich.
Zmiłuj się nade mną, Panie, †
zobacz, jak jestem poniżony *
przez tych, którzy mnie nienawidzą;
Ty, który mnie dźwigasz spod bram śmierci, †
bym głosił całą Twą chwałę w bramach Córy Syjonu *
i radował się Twoją pomocą.
Poganie wpadli do dołu, który sami kopali, *
w sidle przez nich ukrytym noga ich uwięzła.
Pan się objawił i sąd przeprowadził, *
w dzieła rąk swoich uwikłał się grzesznik.
Niech precz odejdą grzeszni do krainy umarłych, *
wszystkie narody, co zapomniały o Bogu.
Gdyż ubogi nigdy nie będzie zapomniany, *
a ufność nieszczęśliwych nie zawiedzie na wieki.
Powstań, Panie, by nie zwyciężył człowiek, *
osądź narody przed Twoim obliczem.
Przejmij ich, Panie, bojaźnią, *
niech wiedzą poganie, że są tylko ludźmi.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Psalm 10
Prośba o pomoc
Błogosławieni jesteście wy, ubodzy, albowiem do was należy królestwo Boże (Łk 6, 20)

Dlaczego z dala stoisz, o Panie, *
ukrywasz się w czasach ucisku?
Gdy występny się pyszni, biedny jest w udręce *
i ulega podstępom, które tamten uknuł.
Bo chełpi się grzesznik swą pożądliwością, *
bluźni drapieżca i pogardza Panem.
Pyszniąc się mówi występny: †
"Nie pomści, nie ma Boga". *
Oto całe jego myślenie.
Drogi jego układają się zawsze pomyślnie; †
tak wzniosłe są Twe wyroki, że ich nie pojmuje, *
drwi ze wszystkich swoich przeciwników.
A w sercu swym mówi: "Ja się nie zachwieję, *
nie zaznam niedoli w najdalszych pokoleniach".
Jego usta pełne przekleństwa, zdrady i podstępu, *
a pod jego językiem złość i krzywda.
Czai się w zasadzkach przy drogach †
i zabija niewinnego z ukrycia, *
oczy jego wypatrują biedaka.
Zasadza się w kryjówkach, jak lew w jaskini, †
czai się, by porwać ubogiego, *
porywa go i wciąga w swoje sieci.
Chyli się przyczajony, *
od jego ciosu pada ubogi.
Mówi w sercu swoim: "Bóg nie pamięta, *
oblicze swe odwrócił, nigdy tego nie ujrzy".
Powstań, o Panie, wznieś swą rękę, Boże, *
nie zapominaj o biednych.
Dlaczego gardzi Bogiem występny *
i mówi w swym sercu: "Nie pomści"?
A Ty to widzisz: i trud, i cierpienie, *
patrzysz, by wziąć je w swe ręce.
Tobie poleca się biedny, *
Tyś opiekunem sieroty.
Skrusz ramię grzesznika i złoczyńcy, *
wypleń wszelką nieprawość, by już jej nie było.
Pan jest królem na wieki wieków, *
z Jego ziemi zniknęli poganie.
Wejrzałeś, Panie, na pragnienie pokornych, *
umocniłeś ich serce, nakłoniłeś ucha,
Abyś strzegł praw sieroty i uciśnionego *
i by człowiek, który powstał z ziemi, nie siał już postrachu.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Psalm 144
O zwycięstwo i pokój
Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia (Flp 4, 13)

Błogosławiony Pan, Opoka moja, †
On moje ręce zaprawia do walki, *
moje palce do bitwy.
On mocą i warownią moją, *
osłoną moją i moim wybawcą,
Moją tarczą i schronieniem, *
On, który mi poddaje ludy.
Panie, czym jest człowiek, że troszczysz się o niego, *
czym syn człowieczy, że Ty o nim myślisz?
Do tchnienia wiatru podobny jest człowiek, *
dni jego jak cień przemijają.
O Panie, pochyl Twe niebiosa i zejdź po nich, *
gór dotknij, aby zadymiły.
Rozprosz ich uderzeniem pioruna, *
wypuść swe strzały, by ich porazić.
Wyciągnij swą rękę z wysoka, *
wybaw mnie z wód ogromnych.
Uwolnij z rąk cudzoziemców, †
tych, których usta mówią kłamliwie, *
a prawica się wznosi do fałszywej przysięgi.
Boże, będę Ci śpiewał pieśń nową, *
grać Ci będę na harfie o dziesięciu strunach.
Ty królom dajesz zwycięstwo, *
Tyś wyzwolił sługę swego, Dawida.
Wybaw mnie od wrogiego miecza *
i uwolnij z rąk cudzoziemców,
Tych, których usta mówią kłamliwie, *
a prawica się wznosi do fałszywej przysięgi.
Niech nasi synowie będą jak latorośle *
wybujałe w młodości.
Nasze córki niech będą jak rzeźbione kolumny, *
które wspierają świątynię.
Niech pełne będą nasze spichlerze, *
zasobne we wszelkie plony.
Niech nasze trzody tysiąckroć płodne †
na polach naszych mnożą się w tysiące, *
niech nasze bydło będzie tłuste.
Niech nam się nie przydarzy wypadek lub ucieczka, *
niech lament ominie nasze ulice.
Szczęśliwy lud, któremu tak się powodzi, *
szczęśliwy lud, którego Pan jest Bogiem.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.

Ant. Stworzenie zostało wyzwolone / do wolności chwały synów Bożych, / alleluja.

K. Bóg na nowo nas zrodził do żywej nadziei, alleluja.
W. Przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa, alleluja.



Kazanie św. Cezarego z Arles, biskupa
(Kazanie 225, 1-2: CCL 104, 888-889)

Kto da świadectwo prawdzie, będzie męczennikiem Chrystusa

Ilekroć obchodzimy uroczystości męczenników, winniśmy pamiętać, najdrożsi bracia, że walczymy pod rozkazami tego samego Króla, pod którymi i oni walczyli, co więcej - osiągnęli zwycięstwo. Powinniśmy uważać siebie za zbawionych przez ten sam chrzest, przez który i oni zostali zbawieni; że korzystamy i czerpiemy moc z tych samych sakramentów, które i oni mieli szczęście przyjmować; że nosimy na czole znak tego Władcy, którego znak i oni szczęśliwie przenieśli przez życie.
I dlatego, ilekroć pragniemy obchodzić narodziny dla nieba świętych męczenników, błogosławieni męczennicy powinni dostrzec w nas coś ze swoich cnót, aby napawało ich radością to, że wypraszają nam Boże miłosierdzie. Każda bowiem dusza miłuje podobną sobie. Jeśli więc dusza podobna łączy się z podobną, to niepodobna znacznie się oddala. Oto nasz szczególny święty, którego święto pragniemy uczcić z radością, żył w trzeźwości: w jaki sposób będzie mógł połączyć się z nim ktoś, kto oddawał się pijaństwu? Jaką wspólnotę będzie mógł stworzyć pokorny z pyszałkiem, dobroduszny z człowiekiem zawistnym, szczodrobliwy z chciwcem, łagodny z popędliwym w gniewie? Święty męczennik był bez wątpienia czysty: w jaki sposób będzie mógł do niego dołączyć cudzołożnik? A ponieważ chwalebni męczennicy rozdali biednym nawet swoje własne dobra, jakżeż, najdrożsi bracia, będą mogli być z nimi w przyjaźni ci, którzy rabują dobra cudze? Święci męczennicy starali się także kochać nieprzyjaciół: w jaki sposób będą z nimi dzielić los ci, którzy częstokroć nawet przyjaciołom nie chcą się odwzajemnić miłością? Nie zniechęcajmy się zatem, najdrożsi bracia, zwłaszcza w naśladowaniu, na ile to możliwe, świętych męczenników, abyśmy dzięki ich zasługom i modlitwom uzyskali wolność od wszystkich grzechów.
Lecz powie ktoś: któż jest tym, kto może naśladować świętych męczenników? Chociaż nie we wszystkim, to jednak w wielu sprawach z pomocą Boga nie tylko możemy, lecz nawet powinniśmy. Nie możesz wytrzymać w płomieniu ognia? Lecz możesz unikać rozwiązłości. Nie możesz ścierpieć bólu po rozszarpaniu pazurem? Odrzuć chciwość, która wciąga w niegodziwe sprawy i doradza bezbożne korzyści. Jeśli cię bowiem pokonują rzeczy delikatne, jakżeż nie złamią cię brutalne? Czas wolny od prześladowań ma także swoich męczenników: przezwyciężenie gniewu, wzgardzenie zazdrością jako żmijową trucizną, odrzucenie pychy, wypędzenie z serca nienawiści, opanowanie niepohamowanej żądzy łakomstwa, wystrzeganie się pijaństwa - jest w znacznej mierze sprawą męczeństwa.
I ilekroć lub gdziekolwiek jawnie cierpisz dla słusznej sprawy, jeśli złożysz o niej świadectwo, będziesz męczennikiem. A ponieważ Chrystus jest sprawiedliwością i prawdą, gdziekolwiek więc sprawiedliwość albo prawda, albo czystość będą zagrożone, jeśli staniesz w ich obronie, na ile masz siły, otrzymasz nagrodę męczenników. Ponieważ słowo "męczennik" po łacinie znaczy "świadek", kto da świadectwo prawdzie, oczywiście Chrystusowej, bo On jest prawdą, będzie męczennikiem.



W. Dla mnie żyć, to Chrystus, a śmierć jest mi zyskiem.
W. Obym się chlubił nie z czego innego, / jak tylko z krzyża Pana naszego, Jezusa Chrystusa.
K. Przez którego świat został dla mnie ukrzyżowany, a ja dla świata.
W. Obym się chlubił nie z czego innego, / jak tylko z krzyża Pana naszego, Jezusa Chrystusa.



Módlmy się. Wszechmogący, wieczny Boże, Ty sprawiłeś, że święty Krzysztof, prezbiter, i jego Towarzysze pozostali wierni Chrystusowi Królowi aż do męczeńskiej śmierci, przez ich wstawiennictwo spraw, abyśmy trwając w wyznawaniu prawdziwej wiary, * zawsze wypełniali przykazania Twojej miłości. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.


We wspólnym odprawianiu oficjum:

K. Błogosławmy Panu.
W. Bogu niech będą dzięki.

Dalej - Jutrznia

Wydawnictwo Benedyktynów - Tyniec

Wyślij do nas maila

STRONA GŁÓWNA
TEKSTY ILG | OWLG | LITURGIA HORARUM | KALENDARZ LITURGICZNY | DODATEK | INDEKSY | POMOC
CZYTELNIA | ANKIETA | LINKI | WASZE LISTY | CO NOWEGO?

 Teksty Monastycznej Liturgii Godzin - © Copyright by Wydawnictwo Benedyktynów - Tyniec

Opracowanie i edycja - © Copyright by ILG