|

W Zgromadzeniu Księży Misjonarzy i Sióstr Miłosierdzia:
|
Kolor szat:
|
Piątek, 30 maja 2025
BŁ. MARTY WIECKIEJ, DZIEWICY
Wspomnienie dowolne
|
 |
Godzina Czytań

K. Boże, wejrzyj ku wspomożeniu memu.
W. Panie, pośpiesz ku ratunkowi memu.
Chwała Ojcu i Synowi, i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze,
i na wieki wieków. Amen. Alleluja.
Powyższe teksty opuszcza się, jeśli tę Godzinę poprzedza Wezwanie.
1 Pójdźcie, wszystkie narody,
Wysławiać wielkość Boga,
Jego święty majestat
I dobroć niepojętą.
2 Jezus, Słowo Wcielone,
By zbawić świat upadły,
Cierpiał za nas na krzyżu
I umarł w opuszczeniu.
3 Dnia trzeciego zmartwychwstał
Zwycięzca zła i śmierci,
Odtąd żyje na wieki
I trwa w Kościele swoim.
4 Duchem prawdy i łaski
Napełnia swoich wiernych,
Których w zdroju paschalnym
Uwolnił z mocy grzechu.
5 Własnym Ciałem ich karmi,
By nie ustali w drodze,
W sercach Jemu posłusznych
Roznieca żar miłości.
6 Bogu w Trójcy Jednemu
Niech będzie cześć i chwała;
Ojcu z Synem i Duchem
Śpiewajmy Alleluja! Amen.
1 ant.
Nie karć mnie, Panie, * w Twoim gniewie.
Psalm 38
Błaganie nieszczęśliwego grzesznika
Wszyscy znajomi Jezusa stali z daleka (Łk 23, 49)
I
Nie karć mnie, Panie, w Twoim gniewie *
ani mnie nie karz w swej zapalczywości.
Utkwiły bowiem we mnie strzały Twoje *
i Twoja ręka zaciążyła nade mną.
Z powodu Twego gniewu nic nie ma zdrowego w mym ciele, *
nic nietkniętego w kościach na skutek grzechu mojego.
Bo winy moje przerosły moją głowę *
i przygniatają mnie ciężkim brzemieniem.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.
Ant.
Nie karć mnie, Panie, w Twoim gniewie.
2 ant.
Znasz, Panie, * wszystkie me pragnienia. / Alleluja.
II
Moje rany cuchną i ropieją *
z powodu mojego szaleństwa.
Przybity i zgarbiony, *
przez cały dzień chodzę smutny.
Bo ogień trawi lędźwie moje *
i w moim ciele nic nie ma zdrowego.
Złamany i bardzo wyczerpany *
jęczę, bo drży moje serce.
Znasz, Panie, wszystkie me pragnienia *
i jęk mój nie skryje się przed Tobą.
Trzepocze się we mnie serce i z sił opadłem, *
i nawet gaśnie światło moich oczu.
Stronią od mej choroby sąsiedzi i przyjaciele, *
a moi bliscy trzymają się z daleka.
Ci, którzy czyhają na me życie, zastawiają sidła,
pragną mojej zguby, którzy źle mi życzą *
i przez dzień cały obmyślają podstępy.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.
Ant.
Znasz, Panie, wszystkie me pragnienia. / Alleluja.
3 ant.
Wyznaję Tobie moją winę, * nie opuszczaj mnie, Panie, zbawienie moje. / Alleluja.
III
A ja nie słucham, tak jak człowiek głuchy, *
jestem jak niemy, co ust nie otwiera.
Stałem się jak człowiek, który nie słyszy *
i brak mu w ustach odpowiedzi.
Bo Tobie ufam, Panie, *
Ty, Panie, Boże mój, odpowiesz.
Mówię bowiem: "Niech się ze mnie nie cieszą, *
gdy chwieje się ma noga, niech się nade mnie nie wynoszą",
Bo jestem bardzo bliski upadku, *
a ból mój zawsze jest przy mnie.
Ja przecież wyznaję moją winę, *
a grzech mój przejmuje mnie trwogą.
Silni są ci, którzy są mi przeciwni bez powodu, *
i liczni, którzy mnie niesłusznie nienawidzą.
Ci, którzy za dobro złem odpłacają, *
za to mi grożą, że za dobrem idę.
Panie, Ty mnie nie opuszczaj, *
Boże mój, nie oddalaj się ode mnie!
Śpiesz mi na pomoc, *
Panie, zbawienie moje.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.
Ant.
Wyznaję Tobie moją winę, / nie opuszczaj mnie, Panie, zbawienie moje. / Alleluja.
K.
Bóg na nowo nas zrodził do żywej nadziei. Alleluja.
W.
Przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa. Alleluja.
|
Z Pierwszego Listu św. Jana Apostoła
|
3, 11-17
|
Miłość względem braci
Umiłowani: Taka jest wola Boża, którą objawiono nam od początku, abyśmy się wzajemnie miłowali. Nie tak, jak Kain, który pochodził od Złego i zabił swego brata. A dlaczego go zabił? Ponieważ czyny jego były złe, brata zaś sprawiedliwe.
Nie dziwcie się, bracia, jeśli świat was nienawidzi. My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia, bo miłujemy braci; kto zaś nie miłuje, trwa w śmierci. Każdy, kto nienawidzi swego brata, jest zabójcą, a wiecie, że żaden zabójca nie nosi w sobie życia wiecznego.
Po tym poznaliśmy miłość, że On oddał za nas życie swoje. My także winniśmy oddać życie za braci. Jeśliby ktoś posiadał majętność tego świata i widział, że brat jego cierpi niedostatek, a zamknął przed nim swe serce, jak może trwać w nim miłość Boga?
|
|
1 J 3, 16. 14
|
W.
Po tym poznaliśmy miłość, że Jezus oddał za nas życie swoje. * My także winniśmy oddać życie za braci. / Alleluja.
K.
My wiemy, że przeszliśmy ze śmierci do życia, bo miłujemy braci. W. My także winniśmy oddać życie za braci. / Alleluja.
Z pism duchowych św. Ludwiki de Marillac
Troska Sióstr Miłosierdzia o życie wewnętrzne
Wewnętrzna rozmowa z Bogiem powinna opierać się na częstej pamięci o Jego obecności; na wzbudzaniu w każdej godzinie aktów uwielbienia i miłości do Niego; na możliwie najczęstszym przypominaniu sobie tego, na co najbardziej zwróciłyśmy uwagę w czasie rozmyślania, a głównie na uczuciach i postanowieniach, jakie powzięłyśmy celem postępowania w świętej miłości.
We wszystkich wydarzeniach przykrych dla naszych zmysłów winnyśmy widzieć ojcowską dobroć Boga, który je dopuszcza, abyśmy odczuły Jego Boską sprawiedliwość. Czasami pozwala na te przykre wydarzenia dla naszej poprawy; kiedy indziej chce nam pokazać swoją wielką miłość. Bóg daje nam sposobność cierpienia, byśmy miały udział w zasługach cierpień Jego Syna. Bądźmy więc wdzięczne za to i wzbudzajmy akty dziękczynienia. Kiedy zaś spotyka nas coś miłego i sprawy układają się zgodnie z naszymi pragnieniami, zanim uniesiemy się radością, spójrzmy na to okiem wiary i bądźmy wdzięczne Bogu, który w swoim miłosierdziu daje nam tę radość. Przyjmijmy i ponawiajmy akty miłości do Boga.
Powinnyśmy również starać się, by to wszystko, co odczuwamy zmysłami, służyło nam do wzniesienia umysłu do Boga. Pamiętajmy, że Jego potężna ręka to sprawiła. Starajmy się śledzić plan Boga, który w dziele stworzenia kierował się dobrem człowieka. Dziękujmy Mu za to.
Kiedy indziej pomyślmy o doskonałości wszystkich rzeczy stworzonych, jakie Bóg nam daje. Chce nas w ten sposób oderwać od próżnego upodobania naszej upadłej natury w rzeczach, które nie zasługują na to, by zajmować nasz umysł. Sprzeciwiajmy się takim upodobaniom i powiedzmy Bogu, że na ziemi pragniemy tylko Jego samego.
Kiedy czasem wydaje się nam, że potrzebujemy pomocy od stworzeń i nie otrzymujemy jej, powinnyśmy widzieć w tym najświętszą wolę Boga i przyjąć ją z pokorą w przekonaniu, że dzieje się tak za zrządzeniem Opatrzności. W takiej sytuacji powinnyśmy tym bardziej wznosić naszą duszę ku Bogu. Zawsze i we wszystkim uciekajmy się do Niego. On od wieczności wystarczał sam sobie, a więc powinien wystarczać i nam. Żyjemy w stanie, w jakim powinnyśmy mieć Boga za jedyną pociechę. Powinnyśmy z miłością przyjmować Jego Boską wolę, gdy pozbawia nas różnych rzeczy, choćby się nam wydawało, że koniecznie ich potrzebujemy. Pozostańmy sam na sam z Bogiem w spokoju i bez szemrania.
|
|
1 J 5, 3; Syr 23, 27
|
W.
Miłość względem Boga polega na spełnianiu Jego przykazań, * A przykazania Jego nie są ciężkie. / Alleluja.
K.
Następne pokolenie pozna, że nie ma nic lepszego nad bojaźń Pana i nic słodszego nad wypełnianie Jego przykazań. W. A przykazania Jego nie są ciężkie. / Alleluja.
Módlmy się.
Boże, Ty pozwoliłeś błogosławionej Marcie naśladować miłość Chrystusa i Jego troskę o ubogich; spraw, prosimy, abyśmy za jej przykładem przynosili ulgę naszym bliźnim * i kierowali ich serca ku Tobie, Dawcy zbawienia.
Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, * Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.
Następnie, przynajmniej w oficjum odprawianym wspólnie, dodaje się:
K. Błogosławmy Panu.
W. Bogu niech będą dzięki.
|
|